Listy
Szlachetne zdrowie...

Protest GŁODOWY medyków
Poświęcenie czy hipokryzja?



Zgodzimy się, że sektor zdrowia od dziesięcioleci był najbardziej zaniedbywanym sektorem. Ważne, że problem został zauważony, ale potrzeba co najmniej kilku lat, aby nadrobić drastyczne zaległości. Na tym polu nie wystarczy samo tylko zwiększenie nakładów finansowych, bardzo ważna jest także wola współpracy środowisk lekarskich z resortem zdrowia.

W odniesieniu do obecnego strajku, każda ze stron sporu ma swoje uzasadnione racje. Jednak lekarze rezydenci, korzystający ze stypendiów ministerialnych, powinni wykazać więcej powagi. Skoro rząd wyszedł im naprzeciw, powinni zakończyć głodówkę i zasiąść do rozmów. W przeciwnym razie w przestrzeń pójdzie przekaz, że wyrasta nam kolejna nadzwyczajna kasta, a dobro pacjenta to fikcja.

Wzajemne zaufanie pacjentów i lekarzy jest podstawą prawidłowego funkcjonowania systemu opieki medycznej. Wyniki ostatnich badań jednoznacznie pokazują, że lekarz jest w Polsce zawodem braku zaufania publicznego.

Spójrzmy na problematykę z zupełnie innej perspektywy – WIARYGODNOŚCI.

● Kontrowersje budzi nie tylko hasło strajku „Niech poleje się krew”, ale również jego forma i miejsce – protest głodowy w szpitalu pediatrycznym przeciwko głodowym pensjom. Czy nie jest to HIPOKRYZJA? Problem oczywiście istnieje, ale pensje lekarzy rezydentów nie są głodowe.

● Kolejna kwestia: Każdy absolwent kierunku lekarskiego składa uroczyste „Przyrzeczenie Lekarskie” zgodne z Kodeksem Etyki Lekarskiej, w którym przysięga m.in. służyć życiu i zdrowiu ludzkiemu oraz przeciwdziałać cierpieniu i zapobiegać chorobom. □ Głodówka, szczególnie dłuższa niż trzy dni, jest niebezpieczna dla zdrowia. Lekarz z powołania zapewne nie podjąłby protestu głodowego z powodu pieniędzy. Zdrowie jest przecież bezcenne. Młodzi lekarze rezydenci, którzy podjęli strajk głodowy, igrają z czymś, co zasługuje na największy szacunek.

Wiedział to już Jan Kochanowski, pisząc:

„Szlachetne zdrowie, nikt się nie dowie, jako smakujesz, aż się zepsujesz”...


UWAGA:

W artykule nie chodzi o głodówkę leczniczą, lecz o strajk głodówkowy jako formę zaburzonej komunikacji Starego Czasu, opartą na graniu na emocjach, szantażu, subtelnych manipulacjach itp. W Nowej Etycznej Ziemi drogą rozwiązywania konfliktów jest konstruktywny dialog.


In lak’ech


Opracowanie: Hanna Kotwicka
Data publikacji: 12.10.2017